niedziela, 24 sierpnia 2014

Zawsze tak jest!

Planowaliśmy wyjazd nad morze. Jutro. Zamówiliśmy kwaterę, już prawie jesteśmy spakowani i doczekać się nie możemy kiedy wyruszymy.

Wiem, wiem, pogoda nie zapowiada się najciekawiej ale to nic. Chcemy odpocząć, oderwać się od codziennej rutyny, zaczerpnąć świeżego, morskiego powietrza. No zmienić coś po prostu. A że urlop mój M. już drugi raz dostaje pod koniec sierpnia to innego terminu na wyjazd nie mamy.

Planowaliśmy.
Tylko że obawiam się, że nasze plany spełzną na niczym.

Maja wstała dziś rano jakaś ciepła, rozpalona. Czoło gorące, policzki czerwone. Ma temperature, myślę...

Mierzę jednym termometrem...36.4, drugim...36.9, trzecim...35.8. Gdybym miała czwarty też pewnie bym zmierzyła bo oczom własnym nie wierzyłam. Temperatury Maja nie miała. Na szczęście :-)

Tylko co to cholera jest? Pobiera ją coś? Jest gorąca a nie ma temperatury? Dziwne nie?

Jechać czy nie jechać? Oto jest pytanie :-)

4 komentarze:

  1. Znam to. Polka często wydaje mi się ciepła, a temperatury nie ma. Ale u nas bez czerwonych policzków. Może po prostu po śnie taka ciepła?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jednak po śnie, bo do wieczora "ochłonęła" :-)

      Usuń